Jest i nasz kominek...
Kominek stoi, cug odpowiedni, próba ogniowa zaliczona.....
...teraz poczekamy trochę aż wszystko fajnie podeschnie i zaimpregnujemy cegłę ale to chyba nie wczesniej niż po płytkach.
Kominek stoi, cug odpowiedni, próba ogniowa zaliczona.....
...teraz poczekamy trochę aż wszystko fajnie podeschnie i zaimpregnujemy cegłę ale to chyba nie wczesniej niż po płytkach.
Kominek zaczyna nabierać kształtu, lepianki nie będzie:-)
Ciekawe, czy ktoś jeszcze robi takie wynalazki jak my a w sumie nasz Pan Romek:-)
Zawsze chcieliśmy kominek taki bardziej w starym stylu bo nie mamy płaszcza wodnego ani nadmuchu powietrza rozprowadzonego po całym domu.Kominek , który się własnie buduje jest bez gotowego- sklepowego wkładu. Palenisko jest wybudowane z cegły szamotowej a obudowa będzie z czerwonej zwykłej cegły.Kupiliśmy gotowe drzwiczki żeliwne oraz kratki wentylacyjne.Potrzebne bedzie jeszcze tylko ruszto do paleniska i heja... Po napaleniu w takim kominku przez długi czas obudowa- cegła, oddaje ciepło- sprawdzone u naszego majstra, który ma wybudowany podobny. Oto początkowe efekty pracy...
wkład jest z szamotu a teraz jeszcze obudowa z cegły...
cdn.
Powoli, powoli do przodu. Niestety wraz z postępami prac wcale nie jest łatwiej.Trzeba dokonywać wyborów, które są kompromisem pomiędzy tym"chmmm ja to sobie wymarzyłam " a tym co pokazuje stan konta. W sumie i tak wszystko bardzo cieszy bo to w końcu i tak nasz wybór i nasze sielankowo....
Ostatnio przeżywałam dylematy płytkowe. Wymarzyliśmy sobie na całym dole: salon, kuchnia, łazienka, wiatrołap i przedpokój płytki drewnopodobne. W sumie prawie 90m2- tak, tyle właśnie, dlatego cena 10-20zł w jedną czy w drugą stronę robi już dużą różnicę w cenie.
No i zaczęła się jazdaaaa. Bo to co ładne to i cena z kosmosu, a to co drogie niekoniecznie też dobre jakościowo. Wiele płytek w cenie powyzej 100zł/m2 jest po prostu krzywa. Więc chyba nie o to chodzi.Bardzo spodobały mi się płytki setim honey, przystępna cena no i ten kolor-świetny, ciepły. Niestety jak obejrzałam w kilku sklepach, ręce mi opadły- strasznie krzywe- płytki mają tendencję do łódkowatości, nawet te na wystawkach miały krzywe rogi- wygiete.No i te w tej chwili produkowane na gresie są gorszą wersją tych klinkierowych. Wybarwienie już nie to, no i ta krzywizna.Szkoda, że Cerard poszedł na ilość ze względu na duzy popyt a nie skupił się na jakości. czytałam, ze czasami zdarzają się też i proste serie ale słowo zdarzają to jak wygrana w loterii.
Uzbrojona w kawałek panela podłogowego -kolor zbliżony do moich oczekiwań jeździłam po sklepach. Po co mi panel , a no jak sami zauważycie w każdym sklepie jest inne oświetlenie(ciepła barwa, zimna, zakurzona zarówka:-)) i ta sama płytka wygląda bardzo różnie, co może wprowadzić w błąd, a nie zawsze była możliwość zobaczyć płytkę w dziennym świetle.
A najlepszym rozwiązaniem, które zaproponowano mi w jednym sklepie było wypożyczenie płytek i porównanie ich w domu. Polecam! Rozterki wtedy znikają i wybór staje się łatwiejszy.
Living amber serenissima:gdybym miała tak ze 40m2 może wybrałabym własnie te...ale przy 90m2, niestety za drogie na mój budżet choć podobieństwo do deski bardzo duże.
Drugie, które wpałdy mi w oko : tavola roble- pięknie wyglądały w takim oświetleniu na ekspozycji w ciepłej barwie no i światło dośc nisko zamontowane...
a tu porównanie od lewej: Tavola roble- bardziej rustyklana płytka, matowa bardziej brązowa, płytka firmy Limone-bardziej wpadająca w kolor żółty nie znam nazwy, canada nogal - wygląda jak naturalne drewno-świetna struktura drewna i canada roble- bardziej brązowa wersja swojej siostry.
a tu setim honey, piękny kolor:-)no i te podwinięte końce- co pokazane paluchem, tavola, canada nogal 15/90 i oregon nogal(te same płytki tylko inne wymiary i inna nazwa no i cena też wyższa za format 20/114)
Długo biłam się z myślami, co wybrać, żeby łatwiej było dopasować potem kolor schodów do całości.Setim honey mój faworyt ze wzgledu na kolor czy postawić na lepsze podobieństwo do drewna choć kolor duzo jasniejszy...
...wybrałam canada nogal,wybór bardzo dobrze przyjety przez męża, który cichaczem im kibicował a niby wybór zostawił mnie:-) Zostałam zachęcona pozytywnymi opiniami o ich użytkowaniu przez forumowiczów, którzy mają je ułożone w swoich domach. Płytki zamówione przez internet(30zł różnicy na m2 w 1 gatunku w porównaniu z najtańszą ofertą w Częstochowie, no i darmowa dostawa- jestem zadowolona bo to oszczędność prawie 3tys.
Trochę poniosło mnie z tym wpisem, wybaczcie.Mam nadzieję, że Wasze wybory były łatwiejsze:-)
Przyszedł czas i na podbitkę dachową.Bardzo chcieliśmy z drewna, niestety po przeliczeniu kosztów rozsądek w porozumieniu z portfelem przekonał nas do innej, zastępczej alternatywy- blacha Janosik kolor złoty dąb. Bardzo dobre odwzorowanie słojów drewna. Mamy nadzieję,że osiągniemy wizualnie namiastkę drewna. A i jeszcze jedno,nasza ścianka kolankowa jest na wysokość 2 pustaków, aby dom nie stracił proporcji ,wypuszczone zostały dalej krokwie dachowe a tym samym po łańcuszki naszych decyzji idąc, prześwit pomiedzy zakończeniem dachu a oknami jest mały. Podbita w tym układzie jest kładziona pod skosem, tak aby nie robić "pudełkowej zabudowy .Nasza decyzja wcale nie ucieszyła Panów, no bo zachodu więcej z takim ustrojstwem przy obróbce frontów i przy skosach. Zobaczymy, czy to była słuszna decyzja...
Zdjęcie z tel. przekłamuje troche kolor, za to widać fajnie "usłojenie"
A tu juz zrobiony "kawałek" podbitki...
A efekt końcowy wygląda następująco: