Kolejny etap za nami
Po ok 10 dniach mamy ocieplone poddaszei położony karton gips . W miedzyczasie zamontowane grzejniki i uruchomione ogrzewanie. Pomimo tego, że wylewki były robione miesiac wcześniej po załączeniu podłogówki zauważyliśmy jak na profilach od KG pojawiły się małe krople wody co uniemożliwiło przyklejanie folii, dopiero po dwóch dniach wszystko wyschło po dogrzaniu i ciągłym wietrzeniu i panowie mogli ruszyć z pracą do przodu. Mieliśmy w planie uruchomienie ogrzewania dopiero po naklejeniu folii, no cóż wyszło jak wyszło ale ciepełko jest rewelacyjne! Do obrobienia wnęk okiennych zaproponowałam zielony KG co by było jakieś zabezpieczenie przed naciąganiem wilgoci, choć nasz fachura nie widział potrzeby. Wolę przesadzić w tą stronę niż potem poprawiać- taki babski upór:-)
Teraz pora na przygotowanie obudowy stelażu geberitu no i sprzątanie tego rozgardiaszu...
łazienka na poddaszu
Jeden z pokoi na poddaszu
Wypuszczone kable pod oświetlenie i wspomniana folia -ekran pod KG- już teraz widzimy,że to był bardzo dobry pomysł. Nasze grzejniki są umiejscowione dość blisko skosu dachu a nie chcieliśmy niepotrzebnie wysyłać ciepło w przestrzeń na strychu.Po temperaturze w domu widzimy, że wszystko poszło po naszej myśli a Panowie pracują w letnich podkoszulkach :-)
Jutro finisz i końcowa obróbka sufitu nad schodami.